Różaniec jest prostą modlitwą, ale jednocześnie bardzo trudną. Podjęcie tego trudu znacznie ułatwia wspólnotowe jego odmawianie. W październiku – gdy możemy się gromadzić w kościele, a każdego innego dnia – we wspólnocie Żywego Różańca. We własnych czterech ścianach domu, ale w duchowej wspólnocie Róż Różańcowych. Odmawiam jedną dziesiątkę, a do nieba płynie cała, pełna modlitwa. Przez czyste serce Maryi, do serca Pana, Jezusa Chrystusa.
Mój różaniec odmawiam tam, gdzie mam do tego trochę wolnej duchowej przestrzeni – najczęściej w drodze do lub z pracy albo w czasie żmudnych obowiązków domowych. Zgodnie ze słowami św. Pawła: „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie, w każdym położeniu dziękujcie” – nie miejsce modlitwy jest tu najważniejsze, ale dyspozycja serca. Św. Faustyna odmawiała „Zdrowaśki” nieraz przez cały dzień, pracując w ogrodzie czy klasztornej kuchni. Nie mam czasu – to najgorsza z możliwych wymówek, które powstrzymują Cię przed zapisaniem się do Żywego Różańca.
Dlaczego odmawiam Różaniec? Bo wyrobił we mnie nawyk systematycznej modlitwy, a to pierwszy krok do żywej relacji z Bogiem. Bo modlitwa działa w moim życiu cuda i otwiera mi oczy, żebym je dostrzegała. Bo ufam, że moja dziesiątka, odmówiona w duchowej łączności z innymi osobami, które modlą się tego samego dnia, jest jak ziarnko gorczycy, które wyrasta w wielkie drzewo. I podtrzymuje świat w istnieniu, w Bogu w Trójcy jedynym, który świat stworzył, odkupił i zbawił. Amen
Od dwóch lat członkini Żywego Różańca
Członków Róż Różańcowych tworzących Żywy Różaniec, a także chętnych, którzy chcieliby zasilić szeregi Róż Różańcowych naszej Parafii – zapraszamy na różaniec w środę, 19 października, o godz. 17.30.